RecenzjaGame BoyGame Boy Color

Wario Land 2

Loading

Sen naszego bohatera został przerwany przez drący się głośno budzik. Jak to budzik? Przecież Wario nie używa tego typu wynalazków! Może to prezent? O tym, co tym razem przydarzy się naszemu złośliwemu i bardzo chciwemu antybohaterowi dowiesz się czytając poniższą recenzję.

Jak się okazuje w zamku naszego bohatera pojawili się nieproszeni goście, a chciwie uzbierane złoto zniknęło. Nie pozostaje nam nic innego jak wstać z łóżka, wyłączyć budzik, zakręcić kran, z którego wyciekająca woda zalała cały pałac i przepędzić całe to nieproszone towarzystwo dumnie panoszące się po zamku. Za całym tym zamieszaniem stoi kobieta, która była ostatnim bossem w grze Super Mario Land 3: Wario Land, a której zniszczyliśmy wówczas wieżę.

Wario Land 2 to druga część gry na konsolę Game Boy, w której poruszamy się złośliwym Wariem. Gra, jako jeden z niewielu tytułów, ukazała się w dwóch wersjach, a mianowicie na konsolę Game Boy (na szarym kartridżu) oraz na Game Boy Color (na czarnym kartridżu). Obie wersje mogą zostać uruchomione na obydwu konsolach, lecz tylko ta, która dedykowana jest konsoli Game Boy Color pozwala na grę w kolorze.

Do przejścia czeka nas ponad 50 plansz, w których oprócz monet szukać będziemy ukrytych skarbów. Gra uległa pewnym zmianom w porównaniu do pierwszej części, a mianowicie w tej odsłonie nie musimy już szukać klucza, który służył do otwarcia skrzyni, w której z kolei znajdował się skarb. Aby zdobyć skarb musimy wygrać mini grę, znajdującą się gdzieś na każdej z plansz. Mini gra polega na wskazaniu miejsca, w którym znajduje się obraz z pokazaną przed chwilą postacią. Za każdą grę płacimy zebranymi na danej planszy monetami (50, 100 lub 200, w zależności od stopnia trudności gry). Kolejną zmianą jest wprowadzenie kolejnej mini gry, która następuje po przejściu danej planszy. Nowa gra polega na odgadnięciu odkrywanej liczby. Zadanie wydaje się bardzo proste, lecz za każde odsłonięcie płacimy z uzbieranych monet. Odgadnięcie liczby zaowocuje zdobyciem jednej z pięćdziesięciu części obrazu. Czeka nas długa droga, jeśli chcemy ujrzeć cały obraz.

Zmienił się także sposób przechodzenia do kolejnych plansz. Dopóki nie przejdziemy całej gry, nie możemy powtarzać plansz, jak to miało miejsce w części pierwszej. Zakończeń gry, po których odsłaniana jest lista wszystkich plansz jest pięć. Po zebraniu wszystkiego w 100% i po odsłonięciu wszystkich plansz, czeka nas prawdziwa ostatnia plansza. Brzmi to może trochę dziwnie, lecz tak właśnie jest.

Umiejętności naszego bohatera częściowo uległy zmianie. Teraz nie zbieramy już żadnych czapeczek, które dawały nam nowe możliwości. Nasza postać jest ciągle duża i nie traci swoich umiejętności przy kontakcie z wrogiem. Talentami naszego bohatera są: wejście z bara i atak tyłkiem (upadek na cztery litery). Niszczą one zarówno naszych wrogów, jak i klocki znajdujące się w grze. Niektórzy przeciwnicy mogą nadać nam nową formę lub umiejętność na pewien okres czasu. Otrzymaną zdolność możemy wykorzystać do rozbicia klocków, przeniknięcia przez kładki, czy też do wolniejszego opadania na ziemię. Umiejętności takich jest znacznie więcej, niż te opisane.

Graficznie gra prezentuje się wyśmienicie, jest to jedna z najładniejszych gier na konsolę Game Boy. Nasz bohater i jego przeciwnicy są wykonani bardzo dokładnie. Podobne wykonanie posiada pierwszy i drugi plan gry. Podczas naszej wędrówki usłyszymy szereg różnych, ciekawie skomponowanych melodyjek oraz dźwięków wydawanych przez naszego bohatera, jego wrogów i różnego rodzaju urządzenia. Jak już wcześniej zaznaczono, w przypadku wersji na konsolę Game Boy Color, gra jest oczywiście kolorowa.

Ogólnie gra stoi na wysokim poziomie, jest bardzo długa i gra się w nią bardzo dobrze. Ukończenie jej w 100% jest dosyć trudne i wymaga poświęcenia grze dużej ilości czasu. Wiele przejść jest ukrytych lub trudno dostępnych, a ich odkrycie podczas przeczesywania planszy jest wielokrotnie dziełem przypadku. Autorzy gry wcisnęli jeszcze jedną bonusową grę, która pojawia się po przejściu gry. Jest nią – znana dobrze z serii Game & Watch – gra Ball. Gra dostępna jest także na składankach Game & Watch Gallery 2 i Game Boy Gallery. Wracając jednak do Wario Land 2, to według mnie mnie należy się w ten produkt bezwzględnie zaopatrzyć. Polecam go z czystym sumieniem.

Ocena ogólna

Wario Land 2

GAME BOY, GAME BOY COLOR

Grafika
90%
Dźwięk
90%
Grywalność
100%

Autor

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.